Enjoy the little things, for some day you will look back and realize they were the big things.
Tuesday might not be my most favourite day of the week, but as any other day anyone should be able to find at least 5 little things to love, enjoy about that certain date.
1// Today we can celebrate our 4 months together, which (frankly speaking) I would call more of a 11 months period of time, but since we're keeping it official at this point, 4 months it is. I feel like I have known you for so long, 4 months is simply nothing compared to that. It doesn't do us any justice.
Dzisiaj mijają nam cztery miesiące, chociaż szczerze nazwałabym te cztery - jedenastoma. Czując, że znam Cię już tak długo, że cztery miesiące to po prostu niesprawiedliwe określenie.
2// This time I managed to get all Christmas gifts on time and today being December 9th I could even start wrapping them all already... I won't though. I just have to leave it for the last moment.
Tym razem wszystkie prezenty świąteczne dotarły na czas i w zasadzie już dzisiaj, czyli dziewiątego, mogłabym zacząć je pakować... czego nie zamierzam robić, bo wypada zostawić cokolwiek na ostatnią chwilę.
3// Last night I finally bought Canon AE-1 Program, which I had longed for for such a long time! All thanks to super nice pair from Hungary, whom I had found on Etsy. (Click for their Etsy store) I was offered a 20% discount all because I wrote them an email on the 6th, asking whether I could bargain over the price. Pure luck!
Wczoraj w nocy nareszcie kupiłam wymarzonego Canona AE-1 Program, którego chciałam mieć w swojej kolekcji już od dawna. Wszystko dzięki przemiłej parze z Węgier, których znalazłam na Etsy (tutaj), a którzy dali mi 20% rabatu (i lampę w prezencie) tylko dlatego, że napisałam do nich akurat szóstego grudnia, bo chciałam się potargować odnośnie ceny. Czyste szczęście!
4// Today we are starting to look for a new flat, which is for me both scary and exciting. But I will make a different post all about that matter. Just keep your fingers crossed for me please! :)
Dzisiaj zaczynamy szukać nowego mieszkania, co jest dla mnie zarówno straszne jak i ekscytujące. Powinien być osobny post na ten temat, ale trzymajcie proszę kciuki, by wszystko się udało!
5// Tuesday evenings mean also naps, which with my fucked up sleeping schedule are real gems. After this post is up online, I will make myself cozy, wrapped in my new Home&You blanket and try to sleep for at least two hours before going back to university life and Pharmacology.
Wtorkowe wieczory oznaczają też drzemki, które przy tak poplątanym rozkładzie snu są prawdziwą perełką! Kiedy już wstawię post, otulę się kocykiem z Home&You i przynajmniej dwie godziny pośpię, bo potem trzeba wracać do życia i farmakologii.
1// Today we can celebrate our 4 months together, which (frankly speaking) I would call more of a 11 months period of time, but since we're keeping it official at this point, 4 months it is. I feel like I have known you for so long, 4 months is simply nothing compared to that. It doesn't do us any justice.
Dzisiaj mijają nam cztery miesiące, chociaż szczerze nazwałabym te cztery - jedenastoma. Czując, że znam Cię już tak długo, że cztery miesiące to po prostu niesprawiedliwe określenie.
2// This time I managed to get all Christmas gifts on time and today being December 9th I could even start wrapping them all already... I won't though. I just have to leave it for the last moment.
Tym razem wszystkie prezenty świąteczne dotarły na czas i w zasadzie już dzisiaj, czyli dziewiątego, mogłabym zacząć je pakować... czego nie zamierzam robić, bo wypada zostawić cokolwiek na ostatnią chwilę.
3// Last night I finally bought Canon AE-1 Program, which I had longed for for such a long time! All thanks to super nice pair from Hungary, whom I had found on Etsy. (Click for their Etsy store) I was offered a 20% discount all because I wrote them an email on the 6th, asking whether I could bargain over the price. Pure luck!
Wczoraj w nocy nareszcie kupiłam wymarzonego Canona AE-1 Program, którego chciałam mieć w swojej kolekcji już od dawna. Wszystko dzięki przemiłej parze z Węgier, których znalazłam na Etsy (tutaj), a którzy dali mi 20% rabatu (i lampę w prezencie) tylko dlatego, że napisałam do nich akurat szóstego grudnia, bo chciałam się potargować odnośnie ceny. Czyste szczęście!
4// Today we are starting to look for a new flat, which is for me both scary and exciting. But I will make a different post all about that matter. Just keep your fingers crossed for me please! :)
Dzisiaj zaczynamy szukać nowego mieszkania, co jest dla mnie zarówno straszne jak i ekscytujące. Powinien być osobny post na ten temat, ale trzymajcie proszę kciuki, by wszystko się udało!
5// Tuesday evenings mean also naps, which with my fucked up sleeping schedule are real gems. After this post is up online, I will make myself cozy, wrapped in my new Home&You blanket and try to sleep for at least two hours before going back to university life and Pharmacology.
Wtorkowe wieczory oznaczają też drzemki, które przy tak poplątanym rozkładzie snu są prawdziwą perełką! Kiedy już wstawię post, otulę się kocykiem z Home&You i przynajmniej dwie godziny pośpię, bo potem trzeba wracać do życia i farmakologii.
Weekly links: Stephanie & her Instagram thoughts // Betsy's Golden Vlog
swietny klimat. Ja juz tez 99% kupione i zapakowane :D
ReplyDeleteReally lovely post and photos. congratulations with your relationship and it sounds like you are doing really well.
ReplyDeleterae of love from berlin
adorable- like always!! I really enjoyed this post- hope you had an amazing nap and best wishes with your new flat!!
ReplyDeleteYay for buying all your Christmas presents early. Even though I try, I always buy something last minute.
ReplyDeleteoh congrats on your relationship and fingers crossed about your flat! I so desperately want to move out it's not funny. It is affordable in poland to move out? Sydney prices are ridiculous :(
ReplyDeleteCongrats on your four months! Can't wait to hear about your new flat! I know you'll take pictures for us to see, right? ;)
ReplyDeleteLepiej coś zostawić na ostatnią chwilę. Zawsze czuć wtedy taki dreszczyk emocji, podobny do tego, gdy biegnie się na autobus ;)
ReplyDeleteCongratulations on the four month mark! This post is so sweet and lovely. Makes me think about all the good things in my life. ^_^
ReplyDeleteCongrats on your relationship & good luck with the apartment hunt! You'll have to send me your new address so I can send you a little something once you move in x
ReplyDeleteCongrats and good luck with the moving out! I can't wait for the post about your new flat already. :)
ReplyDeleteIt's the simple things that make the difference! Congrats on all accomplishments
ReplyDeleteZawsze się zachwycam Twoimi zdjęciami, są cudowne ;)
ReplyDeleteHope you are lucky with your new flat search! love that first pic
ReplyDeleteI am so happy to have stumbled onto your blog! I adore this post. <3
ReplyDeleteXo
Alaska
www.Sincerelyalaska.blogspot.com
Good luck with the apartment search! That drink looks so delicious.
ReplyDeleteCongratulations on the relationship milestone! I think every moment together counts anyway. You're right; time in retrospect doesn't do justice. Hope you find the perfect apartment, too x
ReplyDeleteLUCID STARS
a new flat? woaahhh so exciting! can't wait for photos! and that's right, we have to seek joy in the simple pleasures of life. they're free (most of them)!
ReplyDeletePowodzenia w dalszym związku i w poszukiwaniu mieszkania!!! :)
ReplyDeletehttp://mademoisellejuliet.blogspot.com/
Oh man, I too, have a Canon AE-1 Program at an amazing bargain as well and I love it! Do you get your lenses online? :O
ReplyDelete:)
ReplyDelete